[ Pobierz całość w formacie PDF ]
TRESC ROZDZIAŁU
CO ROZUMIEMY POD POJĘCIEM
ZABURZENIA ZACHOWANIA?
Problemy z definiowaniem
Definicja zaburzenia psychicznego w DSM-IV
Zaburzenie psychiczne w kontekście wpływów
kulturowych
Zaburzenie psychiczne jako zachowanie
nieprzystosowane
KLASYFIKACJA ZABURZEŃ ZACHOWANIA
Rzetelność i trafność
Różne modele klasyfikacji
Klasyfikacja zaburzeń psychicznych w DSM
Ocena i diagnoza
Zespoły zajmujące się zdrowiem psychicznym
ROZPOWSZECHNIENIE ZABURZEŃ
ZACHOWANIA
BADANIA W ZAKRESIE PSYCHOLOGII
ZABURZEŃ
Obserwacja zachowania
Tworzenie hipotez na temat zachowania
Dobieranie próby i uogólnianie
Różnica między korelacją a związkiem
przyczynowym
Metody doświadczalne w psychologii zaburzeń
Studium przypadku
Strategia retrospektywna i oceny szans
PODEJŚCIE REPREZENTOWANE W TEJ
KSIĄŻCE
PROBLEMY NIEROZWIĄZANE
STRESZCZENIE
WAŻNIEJSZE TERMINY
PSYCHOLOGIA
ZABURZEŃ:
ZARYS OGÓLNY
W gruncie rzeczy każdego z nas w jakimś
stopniu interesuje zachowanie odbiega-
jące od normy. Prawdopodobnie wię-
kszość czytelników tej książki zetknęła się już
kiedyś z osobami, których postępowanie uznała
za nienormalne. Nasze doświadczenia w tym za-
kresie mogą na przykład dotyczyć osoby, która
idąc ulicą, przemawia podnieconym głosem do
niewidzialnego słuchacza, kogoś z bliskiego
otoczenia, kto ma problem z alkoholem czy nar-
kotykami i musi poddać się leczeniu odwyko-
wemu, sąsiada, który boi się wyjść z mieszka-
nia, albo sportowca, który trafił do szpitala
z powodu zaburzeń odżywiania. W wiadomo-
ściach podają, że odnaleziono kolejną ofiarę se-
26
PSYCHOLOGIA ZABURZEŃ: ZARYS OGÓLNY
W tłumie idących do pracy „normalnych" ludzi nie znajdziemy
dwóch takich samych osób, chociaż wszyscy oni wiodą podob-
ny tryb życia. Ludzie obciążeni problemami psychologicznymi
też nie są identyczni, bowiem każdy z nich reaguje inaczej na
różne czynniki wpływające na jego zachowanie.
ryjnego mordercy, a my zastanawiamy się,
jak to możliwe, że ktoś'jest zdolny do popeł-
niania takich zbrodni.
Zaburzenia zachowania są zatem jed-
nym z elementów naszego codziennego do-
świadczenia. Niniejsza książka powinna po-
móc czytelnikowi w lepszym zrozumieniu
różnorodnych problemów psychologicz-
nych, z którymi można się zetknąć w róż-
nych sytuacjach. Łatwo jest osądzać pijaka,
awanturującego się na ulicy, czy też nasto-
latka, który bezustannie popada w konflikt
z rodzicami i buntuje się przeciw wszelkim
autorytetom. O wiele trudniej jest ich zrozu-
mieć, przeniknąć motywy ich zachowania.
W naszym podręczniku często będziemy
powracać do pewnej istotnej kwestii: ponie-
waż ludzie - zarówno ci obarczeni proble-
mami psychologicznymi, jak i wolni od nich
- bardzo się od siebie różnią, a wpływy, ja-
kim ulegają, są złożone i wielorakie, trudno
oczekiwać, by udało się w prosty i jednoz-
naczny sposób wytłumaczyć zaburzenia za-
chowania. Pragniemy rozbudzić w czytelni-
ku s'wiadomos'ć pewnych zagadnień, żeby -
kiedy napotka osoby przejawiające zaburzo-
ne zachowania lub też sam będzie miał prob-
lemy natury psychologicznej - potrafił posta-
wić właściwe pytania na temat tego, co się
naprawdę dzieje, zamiast pochopnie osądzać
czyjeś postępowanie czy ugiąć się pod cięża-
rem własnych trosk.
W niniejszym rozdziale określimy
w przybliżeniu, czym zajmuje się psycholo-
gia zaburzeń, a także przedstawimy kwalifi-
kacje zawodowe oraz rodzaje działalności
podejmowane przez osoby zajmujące się tą
PSYCHOLOGIA ZABURZEŃ
27
dyscypliną. Na początku omówimy sposoby
definiowania i klasyfikacji zaburzonego za-
chowania, dzięki którym profesjonaliści
w dziedzinie zdrowia psychicznego mogą
porozumiewać się między sobą na temat
swoich pacjentów. Kwestie, które przyjdzie
nam poruszyć, są zapewne bardziej złożone
i kontrowersyjne, niż czytelnik mógłby są-
dzić. Po zdefiniowaniu najważniejszych po-
jęć podamy najistotniejsze informacje do-
tyczące częstos'ci występowania zaburzeń
zachowania w całej populacji. Opowiemy
również, jak się je bada - przedstawimy me-
tody, którymi posługują się psycholodzy i in-
ni specjaliści z tej dziedziny, aby zdobyć
wiedzę prezentowaną przez nas w kolejnych
rozdziałach tej książki.
Rozdział ten w zamyśle autorów ma rów-
nież służyć pokazaniu, że fascynująca dzie-
dzina, będąca przedmiotem naszych rozwa-
żań, wciąż się rozwija. Nie jest ona odpo-
wiednia dla tych, których interesują wyłącz-
nie suche fakty. Jak wielokrotnie zostanie to
pokazane w naszej książce, pojedyncze fak-
ty - na przykład to, że dane zaburzenie jest
m.in. uwarunkowane genetycznie - nie za-
wsze prowadzą do użytecznych wniosków.
Ludzkie zachowanie fascynuje, ponieważ
jest zjawiskiem złożonym; w nie mniejszym
stopniu dotyczy to również zachowania
osób, które mają problemy natury psycholo-
gicznej. Na ogół szukamy powiązań pomię-
dzy pojedynczymi obserwowanymi faktami,
ale nie zawsze udaje się takie wzorce odtwo-
rzyć. Z tego powodu na końcu każdego ro-
zdziału znajduje się podrozdział zatytułowa-
ny Problemy nierozwiązane. Jego lektura ma
uzmysłowić czytelnikowi, na czym polegają
problemy, z którymi zmagają się psycholo-
dzy, pracownicy socjalni, psychiatrzy i inni
profesjonaliści w dziedzinie zdrowia psy-
chicznego.
Na początek posłużymy się przykładami
z naszych kartotek. Wybraliśmy z nich histo-
rie trzech osób, z którymi mieliśmy do
czynienia w praktyce klinicznej. Opiszemy
problemy dotyczące ich zachowania, niez-
nacznie tylko zmieniając pewne szczegóły,
aby osoby te pozostały anonimowe. W dal-
szej części rozdziału będziemy wracać do
tych przykładów; postawimy więcej pytań
i będziemy szukać na nie odpowiedzi.
Niestety, żadnego z tych na pozór bez-
sensownych, wypaczonych zachowań, opi-
sanych w powyższych relacjach, a stano-
wiących przykłady znanych wzorców de-
wiacyjnych, nie można uważać za przypa-
dek rzadki. W niniejszym rozdziale, jak
STUDIUM PRZYPADKU: SAMOBÓJSTWO
Albert G., sześćdziesięciodwuletni profesor z niewielkiego college'u na
Środkowym Zachodzie USA, byl
przez wszystkich bardzo lubiany i szanowany. Studenci tłumnie
uczęszczali na jego zajęcia, koledzy po fa-
chu często konsultowali się z nim w sprawach naukowych, zaś teksty,
które pisał w okresach dobrego sa-
mopoczucia, cechowały się niezwykłą przenikliwością i bezstronnością.
Dlaczego zatem -ciesząc się takim
uznaniem i niezaprzeczalnym sukcesem - był do tego stopnia
nieszczęśliwy, że popełnił samobójstwo? Pro-
wadził bardzo uporządkowany tryb życia, był skrupulatny i zawsze
przywiązywał wagę do tego, jak jest po-
strzegany przez otoczenie. Mimo że mieszkał samotnie, miał kilkoro
serdecznych przyjaciół; żaden z nich
jednak nie miat pojęcia o jego osobistych problemach. Nikt z jego
otoczenia, nawet spośród najbliższych
współpracowników, nie wiedział, jak głębokie przygnębienie ogarnia go
pod wpływem nastroju. Jego samo-
bójcza śmierć wywołała wstrząs wśród miejscowej społeczności i
skłoniła jej członków do refleksji nad siła-
mi rządzącymi psychiką, będącymi w stanie popchnąć do odebrania
sobie życia osobę tak na pozór dobrze
przystosowaną, jak Albert.
28
PSYCHOLOGIA ZABURZEŃ: ZARYS OGÓLNY
STUDIUM PRZYPADKU: ALKOHOL RUJNUJE ŻYCIE
Sue D., trzydziestoośmioletnia adwokatka, przyznała się swojej grupie
terapeutycznej, że nie wie, kiedy za-
częły się jej problemy z nadużywaniem alkoholu i środków
uspokajających. O tym, że sprawy mają się bar-
dzo źle, przekonała się boleśnie pewnego wieczoru, kiedy poszła na
kolację z przyjaciółmi, a potem zosta-
ła jeszcze w restauracyjnym barze, żeby wypić kilka drinków. Wypiła o
wiele więcej, niż zamierzała (co
zresztą często jej się zdarzało), i wdała się w sprzeczkę z innymi
klientami i z barmanem. Opowiadała, jak
sytuacja stopniowo zaczęła wymykać się spod kontroli. W ruch poszły
krzesła i inne przedmioty, wezwano
policję i Sue została aresztowana za pijaństwo i obrazę przedstawicieli
prawa. Zawieziono ją na oddział od-
wykowy w szpitalu okręgowym, w którym pracowała jako główny
doradca prawny. Dyrektor szpitala - zwie-
rzała się Sue swoim kolegom z grupy - był ogromnie wzburzony, a jej
przełożeni zażenowani i wściekli. Ka-
zano jej wybierać: albo rzuci pracę, albo podda się leczeniu.
Zdecydowała się na to drugie i w jej życiu za-
czął się nowy etap. Zgłosiła się na terapię i usiłowała zrozumieć, jak to
się stało, że o mało nie zwichnęła
sobie życia. ???
.?<?>..,•??
STUDIUM PRZYPADKU: DONALD G. I OBELŻYWE GŁOSY
Donald G. miał 33 lata, gdy jeden z autorów tej książki zajął się jego
przypadkiem. Mimo dość wysokiego ilo-
razu inteligencji, Donald nigdy nie utrzymał się w jednym miejscu pracy
dłużej niż kilka dni i obecnie miesz-
ka w domu opieki społecznej. Pobyt w tym miejscu przerywają krótkie,
acz częste okresy hospitalizacji: Do-
nald co jakiś czas popada w stan gwałtownego pobudzenia i słyszy
głosy formułujące pod jego adresem
obraźliwe komentarze i obrzucające go obelgami. Donald wyglądał na
osobę nieśmiałą, od czasu do czasu
wtrącał do rozmowy niezwiązane z tematem uwagi i w większości
sytuacji towarzyskich wykazywał całkowi-
ty brak pewności siebie. Głosy pojawiły się nagle i bez wyraźnego
powodu, kiedy miał lat 17; poprzedził je
krótki okres, w którym Donald izolował się od otoczenia. Wtedy
twierdził z uporem, że głosy wysyłane są,
w złych zamiarach, z domu sąsiada i trafiają drogą elektroniczną do
głośników telewizora w salonie państwa
G. Od niedawna zaczął dopuszczać możliwość, że ulega halucynacjom.
Chociaż najczęściej jest w stanie
ignorować owe głosy, w okresach gorszego samopoczucia gwałtownie
się z nimi sprzecza. Nigdy jednak nie
milkną one na dłużej.
Przed załamaniem Donald prowadził całkiem normalne życie chłopca z
klasy średniej - był raczej lubiany
przez rówieśników, nie miał większych problemów z nauką, a także
nieźle radził sobie w sporcie, choć za-
równo jego rodzice, jak i nauczyciele często narzekali, że nie słucha, co
się do niego mówi, i sprawia wraże-
nie, że coś zaprząta jego myśli. Nie było dowodów na to, że
kiedykolwiek nadużywał narkotyków. Specjaliści
zajmujący się Donaldem ostrożnie wypowiadają się na temat
prawdopodobieństwa, że kiedykolwiek znowu
zacznie on funkcjonować całkowicie normalnie.
również w dalszej części książki wykażemy,
że istnieje wiele sposobów na ich wytłuma-
czenie. Niektóre ze stawianych hipotez są
obiecujące, zostały bowiem w znacznej
mierze potwierdzone naukowo; inne nie
znalazły jeszcze takiego poparcia. Ponie-
waż tak wiele zagadnień dotyczących zabu-
rzeń zachowania i cierpień psychicznych
pozostaje niewyjaśnionych, w naszej książ-
ce stawiamy sobie również zadanie nauczyć
czytelnika, jak radzić sobie z oceną trafno-
ści różnorodnych dowodów na potwierdze-
nie pewnych tez. Najpierw wszakże musi-
my zająć się podstawowym problemem,
jakim jest próba określenia obszaru naszych
poszukiwań.
PSYCHOLOGIA ZABURZEŃ
29
CO ROZUMIEMY POD POJĘCIEM
ZABURZEŃ ZACHOWANIA?
Aby diagnozować i leczyć zaburzenia
zachowania, a także by móc im zapo-
biegać, należy sformułować definicje
określające, co jest normalne, a co od normy
odbiega, i podać szczegółowe kryteria, za
pomocą których można dokonać takiego roz-
różnienia. Niestety - nowicjusze w tej dzie-
dzinie często są tym zaskoczeni - formalne
wytyczenie granicy miedzy nor-
mą a zaburzeniem nie jest bynaj-
mniej łatwe, a na osoby, które po-
dejmują się sprecyzowania pew-
nych pojęć, czyhają liczne pułap-
ki. Wyraz „nienormalny" ozna-
cza dosłownie „odbiegający od
normy", ale trzeba zauważyć, że
zazwyczaj nie określamy w ten
sposób krańcowych form zacho-
wań, które są oceniane jako lep-
sze lub bardziej wartościowe niż
przeciętna. W literaturze na temat
psychologii zaburzeń nadzwy-
czaj rzadko pojawia się hasło
„geniusz", natomiast opóźnienie
psychiczne jest omawiane prawie
zawsze. Jak widać, w grę wcho-
dzi tu sąd wartościujący, który
Niewiarygodne wręcz umiejętności,
które obserwujemy u zawodowych
sportowców, są zjawiskiem w wysokim
stopniu „nienormalnym", zarówno
w dosłownym znaczeniu tego słowa,
jak też pod względem statystycznym.
Mimo to psychologia zaburzeń nie obejmuje
takich zachowań, ponieważ zajmuje się
przede wszystkim niepożądanymi
zachowaniami dewiacyjnymi.
nieodłącznie towarzyszy dyskusji na podob-
ne tematy.
Nawet gdy zawęzimy rozważania do za-
kresu zachowań „poniżej" przeciętnej, nale-
ży wyjaśnić, czym mianowicie jest owa nor-
ma, do której się odwołujemy. W wypadku
dolegliwości fizycznej normą jest sprawne
funkcjonowanie organizmu jako systemu
30
PSYCHOLOGIA ZABURZEŃ: ZARYS OGÓLNY
biologicznego; tutaj granice pomiędzy nor-
malnością a patologią są zazwyczaj (choć
mimo wszystko nie zawsze) wyraźne: w da-
nym momencie jest się albo zdrowym, albo
nie. Natomiast analizę zaburzeń psychicz-
nych znacznie utrudnia to, że nie dysponuje-
my idealnym albo chociaż uniwersalnym
modelem, który odzwierciedlałby prawidło-
we funkcjonowanie człowieka pod wzglę-
dem psychicznym i behawioralnym. Z tego
względu dyskusja nad tym, co jest normalne,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • adbuxwork.keep.pl
  • Copyright (c) 2009 Życie jednak zamyka czasem rozdziały, czy tego chcemy, czy nie | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.